Heeej👋👋👋. I znów ta pogoda…🌂☔️💦 Zamiast podniebnych wygibasów w parku linowym, poszerzaliśmy swoją znajomość cyrylicy i poznaliśmy przygody Maszy i niedźwiedzia🇸🇰. Lepiliśmy też z gliny, a efekty (wow)😎. Po wypaleniu zobaczymy, co też wyszło spod naszych zgrabnych rąk. Na pewno cuda, bo przy pracy nuciły nam dziewczyny do Sanah🎤🎻. Z przyjemnością poleniuchowaliśmy przed ekranem i obejrzeliśmy film🎬, no bo cóż było robić w taką szarugę? Ale nadrobiliśmy w tańcu💃🕺.